12-05-2015, 10:45 PM
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Mam taką zagwozdkę, a mianowicie chciałabym zrobić mojemu mężowi taki żart- niespodziankę. A mianowicie chodzi oto, że mój mąż nie znosi tatuaży. Neguje dosłownie każdy tatuaż i jest w tej kwestii bardzo zasadniczy, co wyprowadza mnie z równowagi. Chciałabym zrobić mu lekcję tolerancji na żywo. Planuję zrobić sobie tatuaż. Tak aby zmienić poglądy mojego kochanego męża na osoby posiadające takie malunki na skórze. Mój mąż kocha mnie najbardziej na świecie i dla mnie jest w stanie zaakceptować dosłownie wszystko. Moja najbliższa przyjaciółka posiada tatuaż, co bardzo nie odpowiada mojemu mężowi. Chciałabym dać mu nauczkę, taką którą mój mąż zapamięta do końca życia. Zdecydowałam się na wykonanie tatuażu i to nie maleńkiego , tatuażu wielkości dwóch dłoni. Powstrzymuje mnie jedynie to, że w mojej pracy nie powinnam mieć takich malunków.